norA napisał(a):
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi jak zawsze o pieniądze, więc tonący chwyta się brzytwy i tak niedawno przelobbowano przepis (akurat nie obowiązuje w PL, ale już np. w Niemczech), że tylko i wyłącznie całoroczne z odpowiednią ikonką na ścince opony w postaci góry ze śnieżka będą traktowane jako odpowiedniki zimówek (choć co prawda i tak nikt nigdy tego nie będzie sprawdzać!), pozostałe nie, w związku z tym niestety część niezłych opon wielosezonowych nagle zniknęła z rynku, a resztę absurdalnie sklasyfikowano jako "letnie" mimo napisów na oponie "all weather", "all season", "4 season", czy ikonkom każdej pory roku/warunków pogodowych i tyczy się to zarówno opon typowo osobowych
Coś tu namieszałeś

W Niemczech musi być na oponie zimowej (lub całorocznej) znak "Three-Peak Mountain Snowflake" odkąd wymagane jest tam używanie opon zimowych gdy panują zimowe warunki. Nic nowego.
Tak - niemiecka policja sprawdza to bardzo skrupulatnie - dalej nic nowego - od wielu lat sprawdzają czy opona ma znak "Three-Peak Mountain Snowflake" gdy warunki zrobią się zimowe. Do tego stopnia się tego czepiają, że wielu Niemców nie wyjedzie po granicznej dacie na zwykłych oponach nawet, gdy nie ma śniegu, bo jak będą wracać z pracy, a śnieg spadnie to mandaty są wysokie...
Opona z tym znakiem jest traktowana jako homologowana na zimowe warunki - nie ma tu znaczenia czy to jest całoroczna, czy zimowa - opona z tym znakiem jest w świetle przepisów traktowana na równi z zimową.
Nie ma w przepisach określenia "opona całoroczna", są tylko opony zwykłe i homologowane na zimowe warunki.
Znak M+S nic nie znaczy, producent może sobie go napisać na każdej oponie, dlatego większość krajów wymagających opon zimowych wymaga opon z znakiem "Three-Peak Mountain Snowflake", a tylko nieliczne uznają oznaczenie M+S.
To o czym piszesz, to po prostu wynik tego, że ktoś kupił całoroczną oponę, dostał mandat i poczuł się oszukany przez firmę sprzedającą opony, bądź producenta opon, który przecież napisał, że to opona całoroczna, na każde warunki, a on dostał mandat.
Sam dałem się nabrać na opony Matador MPS125 Variant All Weather, które były sprzedawane jako całoroczne, a po 2 miesiącach używania okazało się, że znaczka nie ma - poczułem się oszukany, ale co mam zrobić... Za późno się zorientowałem. Nie spodziewałem się, że mogą tego znaczka nie mieć

- w końcu miały być całoroczne. Dałem się nabrać, chociaż znam się na tym lepiej od przeciętnego konsumenta. Autem nie można pojechać w zimie do Niemiec. Od tej pory uważam bardziej. Przez pewien czas myślałem, że oznaczenie trafiło się po wewnętrznej stronie opony, ale są to opony niekierunkowe i symetryczne, więc znaczek powinien być z każdej strony.
Nowy model Matador MPS400 Variant All Weather 2 znaczek już posiada.
link O starym modelu informacje skrzętnie usunięto ze strony producenta, chociaż dalej są sprzedawane...
Jeżeli chodzi o USA, to oni mają swoje przepisy i znaczek "Three-Peak Mountain Snowflake" mają w nosie, tak jak i inne międzynarodowe ustalenia, a ich wizja opony całorocznej, to letnia z kilkoma nacięciami więcej. Niektóre moje letnie mają więcej nacięć niż całoroczne w USA. Dlatego w ofercie USA tych samych producentów znajdują się inne opony całoroczne niż w ofercie europejskiej.
Reasumując, jak ktoś w Europie sprzedaje oponę jako całoroczną, to musi ona spełniać homologację zimową, co jest potwierdzone znakiem "Three-Peak Mountain Snowflake" inaczej nie jest całoroczna, bo jest nielegalna w zimie, tam, gdzie homologowane zimowe są obowiązkowe w zimie. Inaczej jest to wprowadzanie konsumenta w błąd.
6182 napisał(a):
I co stoi na przeszkodzie żeby zacząć "drukować" ów znaczek na dotychczasowych modelach opon całorocznych zamiast zmieniać ich "przeznaczenie"?
To, że ten znaczek może być przyznany po testach określonych homologacją, a M+S można sobie po prostu napisać, bez żadnych testów.